czwartek, 13 września 2012

Imagin z Harrym

Kochałaś go. Kochałaś go całym sercem i całą duszą. Bo jak tu nie kochać tak wspaniałego człowieka jakim był? Te jego kręcone, brązowe włosy, głębokie zielone oczy, wspaniały uśmiech i te słodkie dołeczki w policzkach. Był idealny. Od dzieciństwa zawsze ci pomagał, był z tobą i znał cię jak nikt inny. Tak bardzo lubiłaś się do niego przytulać. I wspominałaś każdą chwilę spędzoną z nim. Ale nie mogliście być razem. To było niemożliwe.  A dlaczego? Bo on darzył uczuciem kogoś innego. Był związany z Alice przez 4 miesiące. Z każdym kolejnym dniem czułaś się coraz gorzej. Bo co boli bardziej niż nieodwzajemniona miłość? Przy nim starałaś się być normalna. Uśmiechałaś się i udawałaś, że wszystko jest w porządku. Bo co innego miałaś robić? Chłopaki widzieli, że coś jest nie tak, ale zbywałaś ich mówiąc, że coś im się przywidziało. Wieczorami płakałaś w swoim pokoju, siedząc na parapecie z kubkiem gorącej herbaty w ręku. Raz chciałaś nawet sięgnąć po żyletkę, ale powstrzymałaś się w ostatniej chwili. Wspominałaś te wszystkie chwile, gdy siedzieliście razem i cieszyliście się swoją obecnością. On nigdy nie dowiedział się co czujesz. Byłaś zbyt nieśmiała by cokolwiek mu powiedzieć. Sama jego obecność sprawiała, że świat nabierał kolorów. Kiedy widziałaś jego i Alice tulących się do siebie, odwracałaś głowę i z trudem powstrzymywałaś łzy. Nie pozostało ci nic innego, jak tylko dać sobie spokój. Nadszedł dzień urodzin Liama. Chłopaki robili wielką imprezę, na którą oczywiście zostałaś zaproszona. Ubrałaś swoją ulubioną sukienkę w kolorze lekkiej mięty, platformy i dobrałaś dodatki. Makijażem zajęła się Ellie – twoja najlepsza przyjaciółka. Tylko ona wiedziała, co tak naprawdę czujesz. Na imprezę wybierałyście się razem. Gdy dojechałyście na miejsce, była już cała masa ludzi i reporterów. Złożyłaś życzenia przyjacielowi i wręczyłaś mu małe pudełko z prezentem. Przy jednym ze stolików dostrzegłaś Harry'ego. Zdziwiło cię to, że był sam. Ostatnio unikałaś kontaktów z nim, żeby czegoś się nie domyślił i tym razem też nie podeszłaś. Wypiłaś jednego drinka i poszłaś na parkiet. Już po chwili kołysałaś się w rytm muzyki, nie myśląc o niczym innym. Mijała piosenka za piosenką. Nagle poczułaś, że ktoś staje za tobą i ociera się o ciebie. Wzdrygnęłaś się, ale się nie odwróciłaś. Po chwili usłyszałaś znajomy głos, który szepcze ci do ucha:
-Możemy porozmawiać?
-Tutaj? – odszepnęłaś i poczułaś, jak podskakuje ci tętno.
-Nie, wyjdźmy na zewnątrz.
Skinęłaś tylko głową i poczułaś, jak chłopak łapie cię za rękę ciągnąc za sobą ku wyjściu z clubu. Za drzwiami poczułaś, jak zimne powietrze muska ci twarz. Przez chwilę staliście w milczeniu tylko na siebie patrząc.
-O co chodzi? – spytałaś w końcu, bo chciałaś jak najszybciej usłyszeć jego głos.
-Dlaczego mnie unikasz? – spytał z bólem w oczach.
-Ja? Wcale nie..
-Jak to nie? Ostatnio w ogóle ze mną nie rozmawiasz. Unikasz mojego spojrzenia, nie odpisujesz na wiadomości i dziwnie się zachowujesz.
-To wcale nie tak..
-W takim razie jak? Możesz mi to wytłumaczyć?
-Przepraszam.. ale nie mogę.. i tak nie zrozumiesz..
-Daj mi chociaż spróbować.
-A gdzie Alice? Dlaczego jej tu nie ma?
-Nie zmieniaj tematu – Harry spuścił wzrok.
-Dlaczego? Myślałam, że to twoja dziewczyna.
-To była moja dziewczyna! – powiedział i znów na mnie spojrzał – rozumiesz? Była.
Zamurowało cię. Kompletnie nie wiedziałaś co powiedzieć. Wpatrywałaś się w niego z niedowierzaniem.
-Dlaczego? – spytałaś w końcu.
-Bo nie mógłbym dłużej być z kimś, kogo nie kocham. Nie chciałem jej ranić. W moim sercu jest inna osoba.
-Rozumiem..
-Nie [t.i], nie rozumiesz! Może będę tego żałował, ale tą osobą jesteś.. ty. Tylko ty! Od dawna myślę tylko o tobie i dlatego tak boli mnie to, że mnie unikasz. Nie wiem, co zrobiłem, ale przepraszam..
-Harry.. – szepnęłaś – ja.. nie wiem co mam powiedzieć. Nie masz za co mnie przepraszać! Unikałam cię bo.. nie mogłam znieść twojego widoku z Alice.. to było za dużo.. nie mogłam na was patrzeć..
-Czemu?
-Bo cię kocham! – powiedziałaś, zanim zdąrzyłaś ugryźć się w język.
Harry spojrzał ci prosto w oczy i przysunął się do ciebie. Poczułaś ciarki na całym ciele i stado motyli w brzuchu. Nadal nie mogłaś uwierzyć w to, co właśnie się działo. Gdy wasze usta złączyły się w pocałunku, odpłynęłaś. Cały świat nie był ważny. Nic nie było ważne. Byłaś tylko ty i on.
-Czy chcesz.. oficjalnie.. zostać moją dziewczyną? – spytał ciągle się do ciebie tuląc.
-Nie marzę o niczym innym.
I znów cię pocałował, a ty poczułaś się jak najszczęśliwsza dziewczyna na świecie. 

_____________
Hey, hey, hey! < 33 Jak świętujecie urodziny Niallerka? ♥ 
Imagin specjalnie dla was! A jeżeli chcecie ze specjalną dedykacją, to napiszcie w komentarzu "SPECJALNY DEDYK" ok? Będzie łatwiej < 3
Czekamy na komentarze < 333

6 komentarzy:

  1. uwielbiam wasze imaginy <3
    a ten jest poprostu bombowy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo... ja chce ! SPECJALNY DEDYK. O dwoch przyjaciolkach, ktore zakochaly sie w tym samym chlopaku z 1D, a on wybral jednaz nich. Tak, wiem, ze ja tez prowadze tego bloga, ale chce ! A tak wgl, super Imagin ! Wiesz co robimy wieczorem ? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okay, okay :D coś wymyślę :D A konkretnie z kim chcesz? :D
      I wiem co robimy wieczorem! <333

      Usuń
  3. specjalny dedyk dla mnie z zaynem ;) może być coś na wzór waszego pierwszego Imagina ale żeby był namiętny i ciut eerotyyczny :)

    OdpowiedzUsuń