środa, 12 września 2012

Imagin z Louis'em.

I wreszcie nadszedł ten dzień. Stałaś przed lustrem, i oglądałaś siebie, w białej sukni. Wyglądałaś przecudownie. Miałaś pofalowane włosy, a na nich diadem, wysadzany małymi diamencikami. Suknia była szeroka na dole, a na dole opinająca, podkreślając twoją nienaganną figurę, bez ramiączek. „ To dzisiaj. Dzisiaj ja i mój skarb obiecamy sobie wieczną miłość " pomyślałaś. Kochałaś Louis'a, a on kochał Ciebie. Bolało Cię tylko to, że jego była dziewczyna, Eleanor, nastawiała fanki przeciwko tobie.
Nagle ktoś zapukał do drzwi.
- Prosze ! - powiedziałaś.
- To tylko ja, przyszedłem zobaczyć co u Cieb... - Zayn przerwał w środku zdania. Zobaczył Cię. „ Boże, jaka ona piękna. Louis miał szczęście. I pomyśleć, że ona kiedyś była moja "
- Wyglądasz cudownie.
- Dziękuję. - odpowiedziałaś, rumieniąc się. 
- I słodko. Kiedy się rumienisz.
- Zawstydzasz mnie. - odpowiedziałaś i wypchnęłaś go za drzwi. Pomyślałaś o was, kiedyś. Byliście razem. To się zaczęło na ulicy. Potknęłaś się, a on pomógł Ci wstać. Nie znałaś go, w ogóle One Direction. Pogadaliście, zaprzyjaźniliście się, ale on nikomu o tobie nie powiedział. Pewnego dnia,  powiedział, że Cię kocha, myślałaś, że odwzajemniasz to uczucie, jednak pomyliłaś zauroczenie z miłością. Zostaliście parą. Po jakimś czasie przedstawił Cię przyjaciołom z zespołu, i wtedy po raz pierwszy zobaczyłaś Lou, to była miłość od pierwszego wejrzenia. Przez kilka dni cały czas o nim myślałaś, aż doszłaś do wniosku, że powinnaś rozstać się z Zayn'em. Wytłumaczyłaś mu o co chodzi, nie obyło się bez łez, z jego i twojej strony. Po kolejnym kilku dniach, powiedziałaś Louis'owi, co do niego czujesz. Okazało się, że on też się w tobie zakochał. To było półtora roku temu. A dzisiaj, teraz idziesz między ławkami w kościele, uśmiechasz się do każdego, do reporterów, do fanek.
Dochodzisz do Lou.
- Pięknie dzisiaj wyglądasz. - szepnął Ci do ucha.
Zarumieniłaś się.
Przysięgliście sobie wieczną miłość, teraz przyszedł czas na pocałunek. Zbliżaliście się do siebie powoli, patrząc sobie w oczy.
- Nie !!!!!!!!!! - krzyknęła jakaś dziewczyna.
Wszyscy popatrzyli w strone, z której dochodził głos. To Eleanor. Trzymała coś w ręcę. Nagle usłyszałaś głośny huk, i poczułaś przerażający ból w klatce piersiowej. Spojrzałaś w dół. Twoja suknia była czerwona od krwi. Upadłaś na ziemię.
- Nie ! [T.I] nie rób mi tego ! Nie możesz ! Zostań ze mną ! - krzyczał Louis, pochylając się nad tobą, a ty tylko na niego patrzyłaś, uśmiechając się. Wiedziałaś, że to koniec.
- Kocham Cię. - powiedziałaś na swoim ostatnim oddechu. I odeszłaś. Teraz przyglądałaś się wszystkiemu z góry. Widziałaś zapłakane twarze rodziny, przyjacieli, znajomych, a nawet niektórych fanek. Twój mąż nadal do Ciebie mówił. Nie mógł pogodzić się z myślą, że Ciebie już nie ma. To miał być najpiękniejszy dzień w waszym życiu, ale przerodził się w horror. Harry podszedł do niego, dotknął ręką jego ramię i powiedział, zapłakanym głosem:
- Louis, jej już nie ma. Odeszła. Teraz patrzy na nas z góry. Zrozum.
- Nie ! Nie odeszła ! Ty zrozum ! Ona tu jest, żyje ! Zadzwońcie po karetkę ! Do jasnej cholery, zróbcie coś !
- Tomlinson !
Chłopaki odciągneli go od twojego ciała siłą.
                           * Pogrzeb *
- Żegnamy [T.I]. Była dobrym człowiekiem, wspaniałą przyjaciółką, potrafiła pomóc w potrzebie.
Każdy płakał. Nikt nie mógł pogodzić się z myślą, że Ciebie już nie ma.
------------------------------------------------------------
Ta daaaam ! Taki smutny wyszedł. Nie wiem dlaczego. Mam nadzieję, że się spodoba ! :) aaaa... i muszę się wam pochwalić ! W mojej klasie jest Directionerka ! Nie jestem sama ! Czytasz - komentujesz ! xx


5 komentarzy:

  1. superr ! ^.^
    czekam na Imagina z Zaynem xoxo
    prosim o dedyk dla mniee! :)
    zapraszam na blowmeonelastkisss.blogspot.com
    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Oh... przypomina mi jeden z tych co razem pisałyśmy, ale nie o 1D ... ;** Pisz dalej, masz talent , kochana ;** Napisz coś dla mnie o...Zaynie :*** M.

    OdpowiedzUsuń
  3. oo jaki smutny :(
    ale i tak bardzo fajny

    OdpowiedzUsuń